Daj się zainspirować!

Zarządzanie nieruchomością inwestycyjną na odległość wydaje się być procesem złożonym i generującym mnóstwo dodatkowej pracy. Jeśli dołożymy do tego fakt, że potencjalna inwestycja zlokalizowana jest poza granicami kraju, w którym na co dzień przebywa inwestor, proces ten komplikuje się jeszcze bardziej. Telefony i maile od gości, rachunki do opłacenia, kran psujący się w najmniej odpowiednim momencie… A to tylko wierzchołek góry lodowej, która piętrzy się przed potencjalnym właścicielem. Czy aby na pewno nie da się zmodyfikować scenariusza tak, by odpowiedzi dla gości wysyłano na czas, rachunki opłacano w terminie, a usterki naprawiano od razu po ich zgłoszeniu? Okazuje się, że to – i o wiele więcej – jest wykonalne, gdy w tandemie działa z nami doświadczony partner biznesowy.